21.03.2017

Osho: Podchodź do seksu jak do świątyni

Omówmy stan umysłu, w jakim przystępujecie do seksu. Seks powinniście traktować tak, jak traktujecie świątynię, ponieważ podczas stosunku jesteście najbliżej istnienia. To poprzez seks istnienie może stworzyć i zrodzić nowe życie. W doświadczeniu seksualnym jesteśmy najbliżsi stwórcy. Stajemy się korytarzem, którym nowe życie może przejść przez nas. Stajemy się rodzicielami. Dlaczego tak jest? Ponieważ stan aktu seksualnego jest najbliższy aktowi stworzenia. Jeśli podchodzimy do seksu z poczuciem świętości, wypełnieni modlitwą, możemy mieć przebłysk boskości.

Ale my podchodzimy do seksu z nienawiścią, z wrogością, z potępieniem. To stwarza mur i nie doświadczymy w nim boskości. Podchodźcie do seksu, jakbyście zbliżali się do świątyni, do świętego sanktuarium. Żonę traktujcie jak boginię. Męża traktujcie jak boga. Nigdy nie zaczynajcie seksu w złym nastroju, ze złością, złośliwością, w zdenerwowaniu, w chwilach niepokoju.
 

W rzeczywistości jest odwrotnie. Im bardziej jesteśmy zmartwieni i przygnębieni, im więcej jest w nas złości, rozpaczy, bólu, tym bardziej angażujemy się w seks. Radosna osoba nie goni za seksem, ale smutna tak, ponieważ widzi w nim możliwość ucieczki od nieszczęścia.  Ale pamiętajcie, jeśli uprawiacie seks smutni, zmartwieni, rozgoryczeni, poirytowani i skłóceni, nigdy nie uzyskacie przebłysku tego głębokiego doświadczenia, za którym tęskni wasza dusza. On zdarza się przy innym podejściu.

Proszę was, uprawiajcie seks tylko wtedy, gdy jesteście szczęśliwi, kochający, radości, wypełnieni modlitwą; tylko wtedy, gdy czujecie, że wasze serce wypełnia radość, spokój i wdzięczność. Tylko osoba podchodząca do seksu w ten sposób, może doświadczyć nadświadomości, samandhi. Uwolnicie się od seksu [pogoni] na zawsze i zaczniecie zmierzać w kierunku nadświadomości (...)


Jeśli rzeźbiarz robiąc posąg, jest pijany, czy spodziewacie się, że stworzy piękne dzieło sztuki? Jeśli tancerz czuje wielką złość, jest niespokojny i zmartwiony, czy oczekujecie od niego natchnionego przedstawienia? Jakość wszystkiego co robimy, zależy od naszego wewnętrznego stanu. W tym względzie seks jest najbardziej zaniedbanym obszarem naszego życia. A najdziwniejsze jest to, że chodzi o zjawisko, od którego zależy tworzenie życia, dzięki któremu pojawiają się na tym świecie nowe dzieci, nowe dusze...